Diagnozując przede wszystkim staram się odczytać informacje z ciała pacjenta, z jego postawy, napięcia struktur mięśniowo-powięziowych, sposobu oddychania. W swojej pracy stosuję delikatną pracę manualną w celu niwelowania napięć skumulowanych w ciele, terapię oddechu, ćwiczenia świadomości ciała, techniki osteopatyczne, naukę regulacji autonomicznego układu nerwowego.
Pracując z ciałem pacjenta w pewien sposób je odciążam, uwalniam z napięć (co też może prowokować uwalnianie emocji „zamkniętych" w ciele), poprawiam postawę, ułatwiam powrót do prawidłowego oddychania. Funkcją takiej pracy jest wspomożenie ciała w drodze do harmonii, pokazanie ciału jak może się czuć, jednak bez przełożenia tej pracy na współpracę pacjenta w życiu codziennym efekt ten byłby krótkotrwały. Dlatego bardzo ważne jest dla mnie to żeby pomóc pacjentowi zrozumieć własne ciało, otworzyć się na czucie ciała i odpowiednio reagować na jego sygnały. Dopiero umieszczenie każdego z nas w kontekście naszej historii, otoczenia, tego jaką mamy osobowość, tego co robimy i czego nie robimy na co dzień, pozwala lepiej zrozumieć obciążenia jakim poddawane jest nasze ciało i poszukać indywidualnej drogi dla siebie żeby były one optymalne dla naszego wyjątkowego ciała.
Jestem również mamą dwójki małych dzieci, zmiana stylu i trybu życia w związku ze zwiększoną ilością obowiązków, mniejszą ilością snu, dużą ilością emocji, które generują we mnie dzieci była i jest dla mnie również wyjątkową lekcją jak ciało może reagować na to co dzieje się w naszym życiu i jak jeśli nie słuchamy jego głosu może coraz głośniej wołać o pomoc. Sama dużo uwagi poświęcam na pracę ze sobą uczestnicząc w licznych warsztatach (Mindfulness Based Stress Reduction, Feldenkrais, metoda Lowena) oraz w swojej codzienności zwracając uwagę na dbałość o ciało i ducha: aktywność fizyczną, odpoczynek, regulację układu nerwowego.